przeziębienie

Rozkłada mnie chyba jakieś chorubsko. Raz mam dreszcze zaraz potem mi gorąco, boli mnie gardło mam katar gigant i suchy nieodrywający sie kaszel.  W dodatku nie mam siły ani ręką ani nogą ruszyć.  Fuj!!!


Może dzisiaj wyjde wczesniej z pracy i sprobuje sie podleczyć domowymi sposobami czyli czosnkiem termoforkiem i mascią rozgrzewającą.
Swoja drogą to chyba jeszcze odrobinę za wczesnie na chorowanie bo przeciez to dopiero wrzesień a mój sezon przeziębioniowy przypada zazczywaj na koniec października początek listopada! Mam nadzieje ze to tylko fałszywy alarm i albo bardzo powierzchowne wyziębienie organizmu i nic poważniejszego lub poprostu przemęczenie...ale skąd te dreszcze w zmęczeniu? :( No nic, będe sie bronic przed zarazą :)

Moje propozycje na domowe sposoby walki z przeziębieniem:

1. dużo pić-płyny zawsze i w każdej infekcji górdnych dróg oddechowych jak i wielu innych są uzupełniających zabiegiem pomocniczym w walce z chorobą-mogą to być soki ale zdecydowanie najbardziej zalecana przez samych lekarzy jest poprostu zwykła woda mineralna w temperaturze pokojowej
2. rozgrzewać się termoforkiem lub gorącą kąpiela-
3. plukanie gardziołka ( wyjątkowa ohyda ale na wszystkie stany zapalne gardła i krtani jest to jednak jedna z lepszych metod-co zrobic: solą albo sodą oczyszczoną )
4. ssanie tabletek łagodzących ból gardla np. Neoangin lub Strepsils
5. inhalacje  z olejkami lub bez ( ja stosuję bez bo z uwagi na moje alergie wolę nie podrażniac i tak juz podrażnionych infekcją , dróg oddechowych ale tym ze zdrowymi oskrzelami proponuje eukaliptusowe albo leśne inhalacje )
6. dużo witaminy C lub Rutinoscorbin ale w dawce nie przekraczającej  zalecaną na opakowaniu :)
7. czosnek w każdej postaci :) ale dużo dużo dużo dużo

Oczywiste jest natomiast, że jeśli objawy ww nie znikną w ciągu 3 dni to niezwłocznie niestety nalezy sie udać do znachora vel doktora aka medyka który upewni się ze nie dzieje sie nic zlego z naszymi oskrzelami lub plucami nie daj boże, i ku mojej zgryzocie w 90% przypieprzy ( z przeproszeniem Waszych uszu ) z miłą chęcią antybiotyk. Oni to lubią bardzo!
Antybiotyki to ulubiona broń lekarzy w dzisiejszych czasach-zle sie pani czuje? bach-antybiotyk, boli głowa? bach antybiotyk, nie widzimy pani na jedno oko? bach antybiotyk,  zlamal pan nogę-damy antybiotyk na wszelki wypadek :)
Nie wiedziec czemu nie staraja sie pacenta wyprowadzic z przeziebienia metodami innymi niz antybiotyki i w pierwszej lini od razu takowy serwują. Warto sie jednak wykłucać bo czasami nie ma potrzeby leczenia tą grupą leków i mozna oszczedzić biedne wątroby od tego specyfiku bo przecież nie oszukujmy sie robią one dosyć duże spustoszenie w organiźnie. Nie są to bowiem leki obojętne. Ja sie bronię zawzse rękami i nogami przed antybiotykami z różnym skutkiem ale czasami mi sie udaje  wyjsc z choroby obronna ręką bez nich jako głownych dowodzących :)

Warto pamiętać w takich stanach osłabienia że profilaktyka całoroczna procentuje-witaminy i minerały uzupelniane przez caly rok napewno uodparniają nasz organizm na bakterie sezonowe i hartują. Dlatego ja na przykład staram sie pamiętać o suplementach diety tj. Centrum, Supradyn, Echinacea :)
Nie są one może najsmaczniejsze i trzeba w końcu pamietac zeby brac regularnie to calosciowo jednak jest to oplacalny dla naszego zdrowia manewr :) mając w pamięci ile kosztowały mnie leki ( antybiotyki ) które brałam w zeszłym roku przy okazji własnie przeziebienia ktore sie przerodzily w zapalenie oskrzeli zdecydownie bardziej przyjazny naszemu porftelowi jest caloroczny Centrum lub Supradyn :)


kup Pani torebkę

Jak skutecznie i bez wiekszego wysiłku w czasie nie dłuższym niż 10 min stworzyć sobie sytuację z która wiąże się dodatkowy wydatek?
Kup sobie pani buty które nie pasują do niczego :)


Tak własnie trochę nie opatrznie udało mi sie zrobić w zeszły piątek :) trzeba jednak przyznać, że buciki są tak wygodne, że rekompensują całkowicie wszystko co wiąże sie z dodatkowymi kosztami jakie ponieść musze w zaistaniałej sytuacji :) 
Zatem zakup torebki nie unikniony :) będzie to jednak wyzwanie ponieważ kolor bucików latwy nie jest. Jest to bowiem połączenie śliwki z bordo :) taki właśnie miszmasz oberżyny i wiśni.  Ale nie zniechęcam się :)

Do wytrwałych świat należy toteż dzisiejsze popołudnie spędzić chcę na poszukiwaniach torebki odpowiedniej do pantofelków. Z moim szczęściem już wieczorem będe szcześliwą posiadaczką odpowiedniego sakwojażu  :) 

insomnia

Żle sypiam. Mam koszmary, wybudzam sie kilka razy w nocy a później cierpie na duzy problem który wiąrze sie z ponownym zaśnięciem. Chodzę po domu, zglądam po kątach, sprzątam co popadnie ale zazwczyaj nie mam co sprzatac bo wzsystko jest juz posprzątane wiec snuję sie bez celu :(
Przyczyny nie znam-nie jest nią napewno brak ruchu ani zbytnie obżarstwo przed porą spania. Być moze poprostu chwilowy niepokoj wywołany względnie małymi i nieistotnymi w wiekszej perspektywie błahostkami. Albo niesprzyjający mi front atmosferyczny lub jakies inne zjawisko o ktorym moze nawet nie wiem, że istnieje :)

Bog jeden raczy wiedziec ale na bezsennosc czasami pomagaja mi niesmiertelni "Zmiennicy" Wczoraj o nich co prawda zapomniałam ale jeśli sytuacja sie dzisiaj powtórzy z pewnoscia po nich sięgnę.
Dzieki uprzejmosci kolegi P. mam wszystkie odcinki zgrane na plytki i w kazdej chwili moge przeniesc sie w czasy ktore tak bardzo sa mi bliskie nie wiedzac czemu.
Dla niewtajemniczonych- "Zmiennicy" to polski serial telewizyjny z 1986 roku w reżyserii Stanisława Barei. Serial o peerelowskiej rzeczywistości ukazanej poprzez pryzmat perypetii taksówkarzy fikcyjnego warszawskiego WPT (Warszawskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe). Zagrała w nim plejada polskich aktorów, nie tylko komediowych. Akcja serialu skupiona jest wokół taksówki o numerze bocznym 1313. Najpierw jest to niebieski Polski Fiat 125p mocno wyeksploatowany, przeznaczony na licytację. Na końcu pierwszego odcinka rusza w ostatni kurs z personalnym Łukasikiem, który kończy się feralnie – na samochód spada pomnik Zwycięskiej Myszy Postępu i Tradycji. Rozpoczyna to ciąg przezabawnych i wrecz niekiedy nie do wyobrazenia sobie w dzisiejszych realiach, perypetii z tamtych czasów z romansem w tle : ) Jest to kolejny po Seksmisji, Misiu, Rejsie polski top serial który trzeba koniecznie obejrzec. Warty jest każdej ceny.






Z ostatniej chwili...zapisalam sie do fryzjera :) na poprawę humoru po niesprzespanej i pełnej koszmarów nocy. Hurra!!!
Moze wreszcie pokusze sie o balejaż-jesienna zmiana dobrze robi kazdemu-nawet takiej konserwatywnej w tej materii jednostce jaką jestem ja :)

Chciałabym wreszcie osiągnąc zblizony efekt do tego na zdjęciach :) lecz czy uda mi się wytlumaczyc fryzjerce Anecie ze o to mi własnie chodzi??? Moge miec jednie taką nadzieję ale jestem raczej pewna, że tak :)





W dalszym ciągu czekam na moją biżu zamówiona dwa tygodnie temu która zagineła :( Rozmawiałam co prawda z właścicielem sklepu i zobowiązał sie mi przesłać nowy komplet jednak nie był w stanei określić sie kiedy co juz wydało mi sie nie szczere z jego strony bo skoro zapłaciłam to jest mi to wininen bo przecież nie z mojej winy przesyłka do mnie nie dotarła. Być może sam też nie poczuwa sie do winy co jestem jak najbardziej w stanie zrozumieć, bo zdecydowanie winę w tym przypadku ponosi kurier to jednak uważam, że skoro zapłaciłam to nie zaleznie od tego czy i jak przesyłka zagineła ja swoje przedmioty kupione bądź co bądź otrzymać powinnam. Jest to jakby nie było forma jego dobrego imienia jako sprzedawcy. Może  pan zdecyduje się wysłać mi drugą  paczkę i nie potrzebnie wyolbrzymiam problem,  nie mniej jednak do tego czasu musze cierpliwie czekac. Kiedy to będzie? Też oczywiscie wie tylko on sam bo uprzejmy juz nie był mnie o tym poinformowac. Ograniczyl sie jedynie do lakonicznego: "jak będzie to moźliwe" co interpretować mozna na sposobów mnóstwo prawda?  :) proza życia :)
Wiem jedno-mimo tego ze sklep proponuje bardzo bogaty asotryment jestem do niego już uprzedzona i drugi raz zakupow robic tam nie będe i już :) Czy go polecić też musiałabym się mocno zastanowić po zaistniałej sytuacji, nie odbiraniu przez właściciela telefonów i nie dotrzymywania słowa, że oddzwoni z informacją co dalej. Wszystko na głowie interesanta-jak dla mnie: dosyć niska dbałość o klienta sprawy. Zysk zysk zysk zysk i nie wiele więcej :)

Wiśniewski-Bikini

Jestem co prawda w połowie ale wiem już  że jest to świetna książka.
Styl autora, znanego także z "Samotności w sieci" bądź z licznych zbiorów opowiadań, sprzyja szybkiemu czytaniu :) co świadczy o tym, że książka przeciętna nie jest.  Rozdziały zatytułowane są miejscem i czasem rozgrywania się akcji, więc nikt nie może pomylić niemieckiego Drezna z amerykańskim Nowym Jorkiem to ułatwia poruszanie sie po raczej skomplikowanej fabule.  Bohaterowie są pokazani z każdej mozliwej strony. Wiśniewski nie szczędzi im trudnych wyborów i przedstawia wstydliwe epizody z przeszłości. Jak na połowę książki moge jedynie stwierdzic ze w ksiązce tej ukazuje nam sie swiat, w którym nie znamy nawet imion tych, których bohaterowie kochają ponieważ zabrakło czasu by je poznać. A na cierpienie najlepsza jest bliskość i ciepła relacja z drugim człowiekiem. W tej powieści emocje przeplatają się z historią, determinującą losy zwykłych a w zasadzie niezwykłych ludzi. Z niecierpliwoscia czekam na finał :)

Myślę, jednak że mnie nie zawiedzie i będzie równie ciekawy i zaskakujący jak początek. W jednej z recenzji tej powieści przeczytałam ze Bikini to "Rozpacz i ekstaza zatrzymane w kadrze" W kadrze głównie dlatego, że w dużej mierze fotografia i jej kadry to tło fabuły powieści ale żeby dowiedzieć sie czemu  trzeba przeczytać :)

Estee Lauder-tusz do rzęs

Coś dla tych które nie mają swojego ulubionego tuszu a szukają wielozadaniowego cudeńka.
Ja po wielu próbach i wydanym majątku na markowe tusze Lancome, Heleny Rubinstein, Diora i Chanel wreszcie znalazłam mój ideał i z miłą chęcią dzielę się to wiedzą z tymi które nie są w pełni zadowolone ze swoich aktualnych tuszy.
Ku mojemu zdziwieniu, że ulubiony tusz nie okazał się Diorem lub zachwalanym przez wiele z nas Lancomem,  przedstawiam produkt który ja osobiście chętnie ochrzciłabym kosmetykiem wszechczasów: Estee Lauder-double wear :)

Estee Lauder, Double Wear Zero-Smudge nie jest coprawda nowością bo to produkt z 2008 roku to jednak zasługuje na kilka pozytywnych opinii. Wytrzymuje bez spływania i osypywania się do 15 godzin, a zmywa się ciepłą wodą i płynem do demakijażu co oczywiscie osobiscie byłam uprzejma sprawdzić i daję słowo ze to nie chwyt reklamowy :) Jest przeznaczony także dla wrażliwych oczu a to dodatkowa jego zaleta bo nie wzsystkie tusze z wyższej półki są sensitive pro. Ważna jest także szczoteczka. Ta w tuszu Double Wear Zero-Smudge jest mieszaniną krótkiego i długiego włosia co idealnie sie sprawdza przy różnej długości rzęs bo przeciez umówmy sie nie wszystkie są jak od linijki :) Dzięki temu tuszem dokładnie pokrywa się wszystkie rzęsy na całej ich długości. Mogą go także nosić panie które na codzien korzystają z soczewek kontaktowych. Jest zdecydowanie lepszy od Diora Diorshow oraz wszystkich jakie oferuje Lancome. Sprawdziłam każdy które mają w swojej ofercie Dior i Lancome i co do joty żaden mnie nie na kolana nie powalił. Albo rozmazywał, albo sklejał, nie do końca wykręcał i pogrubiał. Zawsze coś.
Estee double wear to wreszcie tusz który z ręką na sercu robi absolutnie wszystko: podkręca, wydłuża, pogrubia, i rozczesuje :) czego chcieć więcej. Dodatkowo się nie rozmazuje i jest dostępny w opcji waterproof. Szkoda tylko, że nie można go kupić w kolorze niebieskim bo ostatnio bardzo lubie  muśniętę tym kolorem rzęsy. Dostepne są black i brown.
Cenowo nie odbiega niczym od Diora i Chanelowskich tuszy nie mniej jednak gatunkowo jest przynajmniej dla moich rzęs wprost wymarzony.
Jedynie może warto przed każdorazowym nałożeniem wyczyścić szczoteczkę o kant opakowania ponieważ dosyć dużo jest zawzse na niej tuszu.

Całościowo bardzo polecam wszystkim tym damom które mają wysokie oczekiwania względem mascary :)
Ja po dwuletnich poszukiwaniach tuszu do którego będe chciała wracać wreszczie z czystym sumieniem mogę powiedzieć że taki znalazłam. Być może Wam też do gustu przypadnie. Warto spróbować :)


sobotni grill szlag trafił

Niech przeklęta będzie deszczowa aura która popsuła mi jutrzejsze plany grillowe.
Niepocieszona ubolewam ale niestety zmuszona jestem jutrzejszy nasz happening odwołać :(

Będe w miedzy czasie uprawiać magię i zaklinać pogodę na kolejny termin ( proponuję 11 września )  i być może moje czary podziałają i jeśli tylko pogoda będzie dla nas bardziej łaskawa to będziemy starali sie raz jeszcze zorganizować. Prośba do Was miłe panie o skonsultowanie tematu z małżonkami i o info zwrotne czy powyższa data Wam odpowiada? :)

W jutrzejszy wieczór zatem postanowiłam wybrać sie z P. do kina. Widok za oknem do niczego innego nie zachęca.

Mamia prawda :)

Gdy masz:
4 lata: Mama wie wszystko!
8 lat : Mama wie bardzo dużo!
12 lat: Mama nie wie do końca co jest grane.
14 lat: Mama nie wie nic :)
16 lat: Mama nie istnieje!
18 lat: Mama jest staroświecka.
25 lat: Może mama sie nie dowie!
35 lat: Zapytajmy o to mamę :)
45 lat: Ciekawe co mama powie jak sie dowie?!
75 lat: Szkoda, że nie moge się zapytać Mamy :(

Mamo ja Ciebie kocham.

szukam inspiracji do dekoracji

Chciałabym aby moj dom był nie tylko praktyczny i wygodny ale także śliczny :) Która pani domu o tym nie marzy. Połączyc piękne z pożytecznym :) Jest to jednak nie lada wyzwanie dla kaźdej z nas. Trzeba bowiem mieć na względzie dobro rodziny i ich upodobania wizualne bo przeciez to co podoba sie mnie nie koniecznie musi podobac sie juz mojemu mezowi na przykład :)
Mój na moje szczęście dał mi w pelni wolna reke w tym temacie i chwała mu za to :)

No a ja, jak to ja, raz na jakiś czas oddaje sie bez reszty fiu bździu jakie mnie ogarnia a tym razem tym fiu bździu jest jazda na wszystko co etniczne.
Jestem tak zdeterminowana że nawet postatnowilam odnowic kontakt ze znajomymi z Egiptu aby odeslali mi czesc rzeczy ktorych nie udalo nam sie zabrac podczas przeprowadzki do Polski w 2004 roku i ku mojemu zdziwieniu nie protestowali. Totez czekam ( podobnie jak w przypadku zaginionej przesyłki z bursztynami ) i czekam i doczekać sie nie moge kiedy wreszcie paczki z fantami egipskimi do mnie dotrą. Mam jedynie nadzieję, że sie nie zagubią podobnie jak ta z biżu :)
Są w nich moje i mojej mamy skarby z suków egipskich bo glownie na nich wlasnie najbardziej mi zalezalo z uwagi na to, że salon wymyslilam sobie zrobic wlasnie w starym egipskim stylu.

Mam już wszystkie kilimki które wiszą na ścianach, arabskie freski i wersety koranu w ceramice, obrazy afrykanek i serwety. Świeczniki i dzbany są, podstawki oraz poszewki na poduszki też-czekam na resztę i wciąż próbuje sobie przypomnieć co też dobrego z mamą zostawiłyśmy w tym Kairze wyjeżdzając ale pamieć zawodna bywa zwłaszcza że było to lat temu 6 :) i nic nie pamięam.
Toteż nie pozostaje mi nic innego ( o losie ) jak poprostu znowu!  uzbroić się w cierpliwość :)


pijalnia kawy na Ursynowie

Nie wiem czy to za sprawą pogody czy osłabienia ale cały dzisiejszy dzień nie mogę sie dobudzić. Poranna kawa chwilowo postawiła mnie na nogi ale zaraz później znowu byłam spiąca a już około godz. 15;00 dopadł mnie poważny kryzys. Chcąc zachować resztki przyzwoitości w pracy postanowiłam sie jednak doprowadzić do porzadku i zaserwowałam sobie kawę nr 3. Tym razem nie moją ulubiona białą a podwójne expresso :)



Efekt natychmiastowy. Ciekawe czy teraz nie będe mogła przez pół nocy zasnąc? :) Może nie będzie to takie trudne bo jeszcze troche czasu do wieczora zostało więc i może zdąrze sie jeszcze zmęczyć.

Ja kawę lubię bardzo. W róznej postaci, rózne gatunki z róznych części świata. Znam kawoszy którzy sa wierni jednemu gatunkowi i np. jest to kawa stricke czarna bez cukru i mleka. Ja lubie wszystkie w kazdej postaci. Od tych damskich typu latte przez te dla odważnych typu mocca czy turecka. Z mlekiem lub bez z dodatkiem cukru lub bez niego :)




Kapitalnym miejscem do spróbowania własnie różnych gatunków kawy z ciekawych zakątków świata jest pijalnia która szczególnie polecam. Mieści sie na Ursynowie przy metrze Stokłosy i jest to naprawdę bardzo godne przetestowania miejsce gdzie oprócz samej kawy można też kupić akcesoria do jej przygotowania i podawania a i dla bardziej wybrednych też sie coś znajdzie bo tak się składa że właściciel jest malarzem i w związku  ztym oferuje przy okazji szeroki wachlarz swoich prac które są tak wszechstronne, że każdy powinien znaleść coś dla siebie :) 




zezowate szczescie

Nie ma spokoju pod oliwkami! Właśnie sie dowiedzialam ze moja przesylka z bursztynami na którą tak sie doczekać nie moge, wzięla i sie gdzies "zapodziala" cyt. wypowiedz pracownika firmy kurierskiej UPS :) Firma ta jest aktualnie na etapie wyjasniania gdzie tez owa moja przesylka jest poniewaz od poniedzialku czyli od dnia nadania do mnie nie dotarla. UPS "terefere" :)
To sie zdecydowanie mogło przydarzyć jedynie mnie lub mojej rodzicielce. Buuu.


Szlag czlowieka trafic moze ale jest to nic innego jak zlosliwosc przedmiotow martwych na którą wpływu nie mam :( a z doświadczenia wiem, że im wiecej się niecierpliwię tym dłużej psia krew ( i kocia także ) czekać muszę.

Co zrobić-taka karma.


Zatem zgodnie z przysłowiem, że anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły piekielnie się staram cierpliwą być :)






bursztyny i inne kamienie półszlachetne

Czekam i czekam i doczekać sie nie mogę, burszytnów w srebrze jakie zamówiłam sobie w zeszłym tygodniu.
Zaznaczyłam przesyłkę kurierem licząc, ze skróci to czas mojego wyczekiania ale jakże się okazało inaczej ( bo raptem czemu miałoby byc na czas )
Cała realizacja zamówienia trwa juz prawie tydzień. Najbardziej drażni mnie fakt, ze przy okazji zakupów na allegro niekóre paczki dochodziły do mnie na drugi dzień a pragnę zaznaczyć wysyłane były naszą ukochana Pocztą Polską :) jak widać-niekiedy im sie udaje :)

Cóż wiec innego zrobić moge jak czekac cierpliwie. Moge sobie jedynie ten czas umilic.  W miedy  czasie postanowiłam poszperać w sieci i poczytac o kamieniach pół szlachetnych i tych z wyższej półki.



Na jednej ze stron poświęconej znaczeniom i włąściwościom bursztynów wyczytałam mianowicie, że wiara w  dobroczynne działanie bursztynu która poparta jest wynikami badań naukowych, okazała się uzasadniona. Odkryto bowiem, że kwas bursztynowy działa jak, uwaga trudne słowo : biostymulator; pobudza system nerwowy, reguluje pracę nerek i jelit, jest środkiem przeciwzapalnym i antytoksycznym. Na bazie tego składnika wyrabia się maści i kremy na dolegliwości reumatyczne, astmatyczne chociaż sama nie próbowałam, owrzodzenia i podrażnienia skóry oraz na schorzenia oskrzeli, gardła i tarczycy. Kwas i olej uzyskane z bursztynu wykorzystywane są też przez przemysł kosmetyczny, gdyż niszczą wolne rodniki ( zawsze sie zastanawiałam co to są te wolne rodniki i czy są rodniki np. zajęte hihi )  i bakterie oraz mają właściwości dezynfekujące, a także łagodzące skutki oparzeń i ukąszeń owadów. Z tych względów producenci prześcigają się w oferowaniu wciąż nowych pomysłów na wykorzystanie bursztynu – na rynku można dostać wypełnione bursztynem materace i poduszki, maty dla zwierząt, wkładki do butów z bursztynowym miałem, wsporniki pod plecy i szyję dla kierowców, bursztynowe kadzidełka i wiele innych tego typu przedmiotów. Mnie bursztyny sie poprostu podobają i raczej to ich własciwowsci leczniczych podchodzę sceptycznie co nie znaczy ze w nie do końca nie wierze :) Dalej czytająć wywiedziałam sie  ze to włąsnie bursztyn z Bałtyku nie zkad inąd,  nieprzypadkowo przez całe tysiąclecia funkcjonował jako panaceum na bardzo wiele schorzeń. Taką legendą i uzasadnioną wiarą otoczony jest również w dniu dzisiejszym.

Na stronie o bursztynach był odnośnik do kolejnej strony o innych kamieniach pół szlachetnych którą także postanowiłam odwiedzić. A tam wyświetlił mi sie piekny kolorowy świat połyskujących kamyczków we wszystkich kolorach teczy :) dla każdego coś kolorowego :)


Buszowanie w świecie kamieni półszlachetnych zaczęłam od przeczytania opisu rubinów jako że teoretycznie są to kamienie które odpowiadają mojemu znakowi zodiaku ( chociaż nie do końca rozumiem, gdzie tu logika ) nie mniej jednak tak właśnie zrobiłam.

Znalazłam przepiękne w wiktoriańskim stylu rubiny oprawione w złoto :) obłędnie piękne. Dowiedziałąm się też ze rubin to jeden z najcenniejszych kamieni szlachetnych w jubilerstwie. Historia rubinów jest niemal tak stara jak cywilizacja toteż nie chcąc nikogo zanudzić ograniczę sie do kilku faktów: rubin symbolizuje największe z bogactw - miłość. Starożytne legendy egipskie głoszą, że rubin sprzyja szczęściu i wielkiej fortunie, chroni zdrowie i obdarza miłością. Astrologowie uwazaja że noszenie tego kamienia przez kobiety zamężne i żonatych mężczyzn zapewnia im trwałość uczuć i wierność.  


Nastęne w kolejności oglądałam akwamaryny :)
Są to kamienie już szlachetne podobnie jak szmaragdy. Akwamaryn to znany i stosowany przez Greków i Rzymian od III wieku p.n.e. Często wykonywano z niego intaglia ( kolejne trudne słowo )  broszka z  wklęsłymi rzeźbionymi motywami zazwyczaj o tematyce morskiej (kamień ten miał jakoby chronić podczas podróży morskich – podobno). Piękny kamyk jubilerski ma zabarwienie od zielonawoniebieskiego do intensywnego błękitu. Cenny surowiec. Szczególnie poszukiwane są kamienie niebieskie i masie powyżej 10 ct. Z tego powodu większość kamieni, po oszlifowaniu, poddawana jest ogrzewaniu, w czasie którego kamienie zielone lub zielononiebieskie zmieniają barwę na niebieską.


 
 
 
Później zaciekawiły mnie szmaragdy. Ich nazwa pochodzi z języka greckiego (Smaragdos oznacza zielony).

Spośród wszystkich odmian berylu szmaragd ceniony jest najwyżej. Szmaragd to kamień o wyglądzie od przeźroczystego do prześwitującego. Odcień szmaragdu jest na tyle unikalny, że nadano mu specjalną nazwę: szmaragdowy :)  Substancja barwiąca szmaragd to chrom, dlatego inne kamienie zabarwione na zielono np. wanadem powinno nazywać się zielonymi berylami, nie zaś szmaragdami. Barwa szmaragdu odporna jest na działanie temperatury i światła, zaś rozdział barwy często bywa nierównomierny. Szmaragdy powstały w warstwach magmy pod dużym ciśnieniem, na skutek przenikania pierwiastków do skał ulegających przeobrażeniom. Wydobywa się je niemal wyłącznie ze skały macierzystej, gdzie występują pod postacią żył i wrostów. Najbardziej typowe dla szmaragdu są ( trudne słowo nr 3 w dzisiejszym wpisie ) inkluzje oleju, tworzące skupiska zwane ogródkami  nieraz również pęcherzyki gazu i małe kryształy. Drobniejsze wtrącenia tworzą nieraz smugi i welony, przenikające kryształ w różnych kierunkach.


Przedostatnimi które oglądałam byly jaspisy.  Jaspis to kamien uważany za ochronny gdyz pochlania negatywne energie. Wplywa uspakajajaco na system nerwowy, dodaje nam pewnosci siebie wplywa pozytywnie na stres stad niejednokrotnie jest nazywany kamieniem antystresowym. Czerwony jaspis ( bo jest kilka odmian jaspisu ) wzmacnia nasza wole i sprzyja realistycznemu mysleniu, natomiast zólty wplywa pozytywnie na rozwój duchowy i pozwala postrzegac zjawiska pozazmyslowe.


Na deser zostawiałam sobie onyksy bo to kamienie szczegołne i nie dla każdego. Onyksy są czarna odmiana Agatu, i nie którzy okreslaja je mianem kamieni mądrości. Czarny kolor tego pięknego kamienia to kolor niezwykłej mocy. Posiada w sobie możliwości rozbudzenia intelektu i wiedzy. Potrafi uchronić od zniesławienia lub upodlenia. Kamień szczęścia, równowagi, kamień wybrańców. Nie każdemu przyniesie szczęście, ale dla tych, którzy go pokochają, których jego uroda i moc zachwyci, ma wiele do zaoferowania. Jeśli znasz mroczną stronę życia, potrafisz trochę czarować lub po prostu czerń Cię uspokaja to zdecydowanie kamyk dla Was. Najbardziej do znaku Koziorożca – pomaga mu w zachowaniu takich cech jak pracowitość, ambicja czy odpowiedzialność. Można zatem rzec, że jest to kamień ludzi, którzy pragną zdobywać wiedzę i doświadczenia. Kamień ludzi ambitnych i pracowitych, skupionych na swoich celach. Onyks pasuje także na upartego do takich znaków jak: Bliźnięta i Lew toteż Mamo jesli Ci sie podoba wiezs co robic :)