Mój blog to subiektywna relacja prozatorska o dziennych zmaganiach, wartych przeczytania książkach, ale także: przewodnik turystyczny po Bliskim Wschodzie i nie tylko bo takze savoir vivre w pigułce dla każdego ponieważ słomy z butów wystającej nie cierpię, zbiór moich własnych przepisów na coś z niczego i tych bardziej wyszukanych. Innymi słowy: osobisty miszmasz, pachnący Chanel i Diorem, ubrany w szpilki z Harrodsa i w kolorze blond :) Do czytania którego serdecznie wszystkich zapraszam
letnie rozmaitości :)
Bywało róznie. Troche wyjazdów, troche szpitala, troche gotowania, panieński siostry, 4 rocznica ślubu, urodzinowy grill mamy z teściową, troche imprez i takie tam :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)