farewell Maju

Chwila wytchnienia na szybkie, wieczorne blogowanie. Dobrze ze niedługo Dzień Zmarłych toteż będzie jeden dodatkowy dzień odpoczynku bo dwudniowy weekend w moim przypadku jest zdecydowanie za krótki :(

Wyjechała, poleciała :(
Smutno. Ale do odważnych świat należy :)
Chandra łapie z tęsknoty toteż rozpisywać się nie będe-poczekam na lepszą formę a kto wie, być może już jutro będzie lepiej :) w końcu Londek Zdrój to nie koniec świata a XXI wiek to nie czasy króla Ćwieczka :)

Maju wróć :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz