Ponieważ wczorajszy wieczór owocował w nie miłe wiadomości które to dotyczyły stanu mojego samochodu ( za przysługą szanownego małżonka który uprzejmy był i przerysował mi furę ) postanowiłam ukoić nerwy nową torebką.
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszce butów w podobnych kolorze ale byc moze niedlugo pokuszę się i o takie szczudła :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz