Od dzisiaj jestem szczęśliwą właścicielką pięknego, zgrabnego, zadbanego miętowego peugeota jak niżej :) Miło mi także wszystkim czytelnikom oznajmić iż ten piękny seksowny samochodzik dostałam od męża. W sam raz na wiosnę i pod kolor oczu ;)
Mój blog to subiektywna relacja prozatorska o dziennych zmaganiach, wartych przeczytania książkach, ale także: przewodnik turystyczny po Bliskim Wschodzie i nie tylko bo takze savoir vivre w pigułce dla każdego ponieważ słomy z butów wystającej nie cierpię, zbiór moich własnych przepisów na coś z niczego i tych bardziej wyszukanych. Innymi słowy: osobisty miszmasz, pachnący Chanel i Diorem, ubrany w szpilki z Harrodsa i w kolorze blond :) Do czytania którego serdecznie wszystkich zapraszam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz