Maria Duenas "Krawcowa z Madrytu"

Po raz kolejny zmuszona jestem dozować sobie przyjemność z czytania kolejnej fascynującej książki jaka wpadła w moje ręce.
Czytam kilka kartek dziennie bo boje się, że za szybko skończę a ponieważ wyjątkowo zżyłam się z bohaterami to odczuwam niepokój i smutek, że niebawem  cały ten blichtr i euforia jakiej doświadczam czytając książke poprostu znikną :( 
I mimo, że wiem, że jak zatęsknię to w każdej chwili będę mogła do Siry ( główna bohaterka ) wrócić i poprzeżywać to wszystko od nowa to jednak wiem, że nie będzie to juz to same podniecienie i ciekawość jaka mam w sobie teraz :)

Piękna kobieca książka. Życiowa i ku pokrzepieniu serc. Jak znalazł dla kobiet po przejsciach i poturbowanych inaczej chociaż miłośniczki historii Hiszpani też powinny być usatysfakcjonowane. Ja co prawda uważam, że jest to typowa literatura kobieca i amatorki większych wrażeń może ta opowieść nie przypaśc do gustu bo jest co tu dużo mówić momentami ckliwa. Ale baaaaaaardzo poruszająca i tym właśnie mnie ujęła :)

Po krótce:
Młoda utalentowana krawcowa Sira wyjeżdża z Madrytu w przededniu wojny domowej. Wraz z kochankiem udaje się do Maroka, mając nadzieję na lepsze życie. Tymczasem kochanek znika bez śladu, zostawiając kobietę w dramatycznej sytuacji, samą na obcej ziemi. Po licznych perypetiach Sira wraca do Madrytu i otwiera tam wytworne atelier mody damskiej. Europa stoi u progu II wojny światowej. Odtąd losy Siry splatają się z życiem postaci historycznych: byłego franksistowskiego ministra, jego ekscentrycznej kochanki, szefa brytyjskiego wywiadu. Za ich namową Sira podejmie się ryzykownej misji.
Świetna wartka narracja prowadzi nas do owianych legendą enkklaw kolonialnych w Afryce Północnej do promienieckiego Madrytu po zakończeniu wojny domowej i kosmopolitycznej Lizbony, pełnej szpiegów i uciekinierów i wielu wielu innych ciekawych zdarzeń, postaci, opisów...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz