strzeż się dumy niepotrzebnie i znaj proporcje mocium panie :)

Nie lubię gdy:
-Jedno mowi a drugie robi.
-Na przekór mamie odmraza sobie uszy.
-Nie ma poczucia humoru i dystansu tylko stroszy piórka na wyrost i fochy nieuzasadnione uskutecznia
-Nie potrafi przyznać sie do błędu z honorem tylko udaje, że nic sie nie stało :)


A jak na dodatek jeszcze w miedzy czasie się szarogęsi i obraża to wtedy bardzo nie lubię ja :)
Nie ma nic gorszego niż pan/pani obrażalski/a. Zgorzknienie na stare lata gwarantowane :)

Bywa także, ze zdarza sie ze jest przemądrzały/a, i świata poza swoim zdaniem nie uznaje. Wybiela sie on/ona wtedy na kazdym kroku ale do błędu sie nie przyzna za nic w świecie :) bo sie nie godzi albo wstyd albo woli chować głowe w piasek i udawać greka bo przecież skandal byłby to niesłychany jakby racje miał ktoś inny :)

Wtedy to mnie nawet szlag potrafi trafić jak musze z takim delikwentem miec doczynienia :) Ale z czasem nauczylam sie po prostu z politowaniem ignorowac i być ponad to bo co się bede z tumanem/tumanicą w polemike wdawać. Wolę ustąpić niż sobie nerwy szarpać :)

Jak zawzięty/a i ostatnie słowo mieć musi to niech ma :) wisi mi to! ja swoje wiem i klasę trzeba mięc. 

Pokora i dystans mocium panie!!! ot co :) ale skoro on/ona woli ząb za ząb to w końcu wolnoć tomku w swoim domku :) nie zabronie przecież :)

Za krótka chwilę będziemy mieli szczerbate społeczeństwo :) ja szczerbata być nie zamierzam :) i pokorę i dystans mam-zdecydowanie :)

Proza życia :)
Stare to a goopie!!! jak dzieci normalnie jak dzieci :)
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz