Memuar Gosi M.

Mój blog to subiektywna relacja prozatorska o dziennych zmaganiach, wartych przeczytania książkach, ale także: przewodnik turystyczny po Bliskim Wschodzie i nie tylko bo takze savoir vivre w pigułce dla każdego ponieważ słomy z butów wystającej nie cierpię, zbiór moich własnych przepisów na coś z niczego i tych bardziej wyszukanych. Innymi słowy: osobisty miszmasz, pachnący Chanel i Diorem, ubrany w szpilki z Harrodsa i w kolorze blond :) Do czytania którego serdecznie wszystkich zapraszam

odkrycie

Mili Czytelnicy mojego bloga :) Miło mi jest poinformować, że w zeszły piątek skontaktował sie ze mna przedstawiciel jednej z gazetek prasy kobiecej i zaproponował współpracę w zakresie eksperckim w kąciku porad.

Przy okazji bardzo pochwalił moje wypociny a także specyficzny styl pisania którym go podobno zaciekawiłam.
Toteż jak wszystko pojdzie dobrze i formalnosci zostaną sfinalizowane nie omieszkam pokierować gdzie szukać będzie można moich 'rad' :)

Wasza "ciocia dobra rada"

1 komentarz:

Pan M.14 lutego 2011 05:33
Kiedyś był kącik w Bravo pt. "Napisz do Kasi" :)))). Teraz będzie "Napisz do Gosi"
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi

Dodaj komentarz

"Nie Święci garnki lepią" :)

Zainspirowana często przeze mnie odwiedzanym blogiem przyjaciolki, idąc z duchem czasu czytaj internetu :) trochę z rozpaczy po coraz czestszym czytaniu nieprzychylnych recenzji swietnych ksiazek wybitnych pisarzy, pisanych przez niekompetentnych i nieobiektywnych krytyków, po części z nostalgii do niedokończonych nastoletnich pamietników ktorych kilka tomów kurzy sie u mojej Mamy w piwnicy i glownie z potrzeby zaspokojnenia tzw. "potrzeby aktwynowsci" wg. teorii Maslowa postanowilam postapic podobnie.

Wszyscy mają blogi, mam i ja :)

Moje poletko kieruje do entuzjastow literatury Bliskiego Wschodu i Azji, hobbystow poszukujących inspiracji w podróżach do ww, a takze wszystkich innych ktorym bliskie sa zwierzeta, kobieta, piekno, dom i cele wyzsze i zdecydowanie wazniejsze niz praca.

Miłej lektury!