Muzem kolejnictwa, Żelazowa Wola, Skansen w Kuligowie i pole wrzosów w Mostówce

Chciałam wyjazd za miasto więc go dostałam :) co prawda nie w pełni sił zdrowotnych bo z katarem u boku ale postanowiliśmy z Piotrusiem dzisiaj zwiedzić kolejno: Muzeum Kolejnictwa w Sochaczewie,  Zelazową Wole, następnie Skansen w Kuligowie koło Wyszkowa i na koniec obłednie piekne pola wrzosów pod Mostówką :) Było ciepło więc mam nadzieję ze moje przeziebienie nie rozwinie sie w niechciane zapalenie oskrzeli.

Wycieczka zajęła nam caly dzien. Wyruszylismy o 12ej a wrocilismy przed 9-ta wieczorem :) z licznymi postojami na zdjecia i obiadokolację.

Jutro wybieramy sie na grzybobranie do Mostówki bo w efekcie dzisiejszego dwudziestominutowego postoju mam wianuszek który się aktualnie suszy w kuchni :) będzie jak znalazł jako dodatek podczas zimowego gotowania.


Zamieszczam kilka zdjęc z dzisiejszej eskapady. Pogoda dopisała, miejsca bardzo fajne i wyjątkowo odpowiednie na jednodniową wycieczkę.

1. Muzeum Kolejnictwa w Sochaczewie






2. Żelazowa Wola



 


3. Skansen w Kuligowie koło Wyszkowa




4. Wrzosy w Mostówce







1 komentarz:

  1. zachęcam do zwiedzania okolic warszawy, nie trzeba jechać pięćset kilometrów by coś zobaczyć. W promieniu 60 jest całkiem sporo :) Noooo swojego nie znacie a cudze chwalicie hehehe

    OdpowiedzUsuń