apsik i echu echu ciąg dalszy

Niestety domowe sposoby nie koniecznie przyniosły rezultaty takie jakich bym sie spodziewała. W dalszym ciągu mam katar, kaszel jedyne co sie zmienilo to nie boli mnie juz gardlo i glowa chociaz nie wiem ja to bedzie wieczorem bo zawsze pod wieczor objawy sie nasilają :(
Toteż chcąc nie chcąc zostałam dzisiaj w domu aby sie jednak wybrać do lekarza i nie dopuścic do zapalenia oskrzeli o ktore w moim przypadku ( alergika i astmatyka ) trudno nie jest :)

Szykowalam sie w weekend na wycieczkę do Mostówki ale w obecnej sytuacji wypad stoi pod znakiem zapytania :(
Może chociaż uda mi sie porobić jesienne porządki w domu bo przecież w innym przypadku szlag mnie z nudów trafi :)

1 komentarz: